niedziela, 19 czerwca 2016

POZA FACETEM JEST INNY ŚWIAT

Poznałaś super faceta, zaczęliście się spotykać. Dobrze się ze sobą czujecie, dogadujecie się, lubicie to samo jedzenie, te same filmy. Wasze poglądy są podobne, lubicie się. Z czasem to się zaczyna zamieniać w coś więcej, czasu spędzonego razem jest coraz więcej, więcej telefonów, więcej rozmów, więcej, więcej, więcej... Związek, żeby trwał- musi być pielęgnowany. Więc poświęcanie sobie nawzajem czasu staje się pewnego rodzaju obowiązkiem, często niekontrolowanym uzależnieniem. Jesteśmy zafascynowani nową osobą w naszym życiu, nowym związkiem, nowym uczuciem. Spędzanie wspólnie czasu nas cieszy, zaczyna nam brakować czasu dla siebie, czy dla bliskich, którzy nie znikają wraz z pojawieniem się naszego nowego partnera.




Zauroczenie trwa około pół roku

W ciągu pół roku poza naszym życiem kręcącym się wokół miłości może się wiele zmienić. W miłości też może się wiele zmienić. Związek, który jeszcze niedawno wydawał się być bajką, zaczyna pospolicieć. Schodzisz na ziemię. Facet przestaje być księciem na białym koniu, nagle zaczynasz w nim widzieć po prostu człowieka, do którego jesteś przyzwyczajona. Zaczynasz widzieć jego pryszcze, a przecież jeszcze niedawno miał nieskazitelną cerę. Skarpetki, które rzuca na podłogę zaczynają śmierdzieć,  Pamiętasz jeszcze o swojej przyjaciółce, którą poznałaś w wieku ośmiu lat w podstawówce? Dzieliłyście się lalkami, spędzałyście razem swoje urodziny, pożyczałyście sobie ubrania, wypiłyście razem pierwsze piwo. Co u niej? W sumie to... nie wiesz. Jesteś po kolejnej kłótni z Panem chyba-już-nie-idealnym Budzisz się nagle ze snu i potrzebujesz mieć kogoś tu, teraz, z butelką wina i litrem lodów. Kogoś do pogadania.

Gdzie oni są?
Wyciągasz telefon, przeglądasz listę kontaktów, i okazuje się, że nie masz do kogo zadzwonić. Przyjaciółka ma już nowe życie, może nową przyjaciółkę. Nie odbiera od Ciebie telefonu, albo zmieniła numer. Wkurzasz się, jasne- każdy by się wkurzył. Przecież na ognisku kończącym gimnazjum obiecywała być zawsze, obiecałyście sobie, że co by nie było, choćby jedna wyjechała na drugi koniec świata, a druga została- nie stracicie kontaktu. Że będziecie do siebie dzwonić, pisać. Że żadna choroba, żadna kłótnia, żadne kłamstwo, żaden facet... A, że żaden facet nie stanie pomiędzy wami. I uświadamiasz sobie, że to nie przyjaciółka tu zawiniła, tylko Ty zastąpiłaś przyjaźń jakimś gościem, który jak się okazało nawet do Ciebie nie pasuje.

4 komentarze :

  1. Osoby zakochane często miewają klapki na oczach i dopiero po jakimś czasie tak jak napisałaś zaczynają dostrzegać wady swojego partnera. Kiedy znajdziemy miłość, nie zapominajmy też o przyjaciołach :)
    Świetny post! Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak się zakochujemy zawsze wszystko schodzi na drugi plan, każdy znajomy i każde wyjście z nim. Czasem wszystko wraca do normy, chociaż nie zawsze. Są tacy mężczyźni którzy tak absorbują kobiety, że jednak ona nie wraca w grono swoich znajomych :)
    http://www.aleksandramakota.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo kobiety, które same wybierają życie pustelniczki z facetem w czterech ścianach (bliski mi przypadek) ;)

      Usuń
  3. Zawsze tak się dzieje, gdy ludzie się zakochują odrzucają otaczający ich świat. Najgorzej jest wtedy, gdy ten NOWY świat się zawali i przy nich nie będzie już nikogo...

    W wolnej chwili zapraszam do siebie -> Mój blog

    OdpowiedzUsuń